chodzi mi o to , że te wątki które się tutaj zaczynają pojawiać, dotyczą mniej więcej tej samej usterki albo takich samych objawów
ale nie we wszystkich DSG to wystepuje
ja znam kilka osób mających auta z DSG i na razie nic się nie dzieje
zgrzyty przy redukcji z 3 na 2 ja mam od nowości
Witam !!
Dzisiaj w nocy jakiś mało uważny kierowca za mocno sobie zakręcił próbując zaparkować koło mojego auta i zostawił całkiem spory znak :evil: . W zasadzie uszkodzenia dotyczą zderzaka i elementu pod lampą. Zastanawiam się co z tym zrobić... czy spolerować i póki co jeździć do następnej (odpukać) przygody czy od razu do lakiernika. Nie wiem czy uda mi się ustalić sprawcę więc lakierowanie raczej z AC. Nie wiem czy da radę polakierować delikatnie uszkodzone miejsce czy trzeba cały element ?
Jest całkiem sporo obcego lakieru i o ile będzie to ktoś miejscowy to go znajdę. Gdybym miał to robić ze swojego AC to nie wiem.... Auto właśnie skończyło rok... ech... gdyby to z własnej winy było to chyba by tak nie bolało. Praktycznie roczne parkowanie pod blokiem bez większych śladów... jak widać do czasu.
ARobert, to co na błotniku ( blacha ) to można ładnie wypolerować i nie powinno być śladu. Ale to co na zderzaku i tym kawałku pod lampą to raczej za głębokie; wydaje mi się że widać już goły plastik pod spodem. Osobiście, gdybym miał robić to z AC to bym odpuścił, chyba że utrata zniżki ( w sensie finansowym ) nie będzie znacząca ( tak na oko to naprawa tego w ASO wyjdzie pewnie dobrze powyżej 1000 pln ). Umyj wszystko porządnie benzyną, wypoleruj ręcznie jakąś pastą lekko ścierną i zobacz wtedy jak to wygląda.
kowal 2002 ..masz rację, błotnik jest tylko odrobinę pokryty obcym lakierem więc raczej śladu nie będzie. Łuk pod lampą i zderzak to wiadomo... kiepsko wygląda. Póki co nie ruszam śladów do czasu ewentualnej rozmowy ze sprawcą i zrobienia zdjęć przez ubezpieczalnię.
ARobert, z AC to Ci się to raczej nie będzie opłacać bo stracisz więcej zniżek niż to warte.
ja tak jak mówi kowal 2002, bym to najpierw spolerował i zobaczył jak to wyjdzie.
pozdrowionka
Opel Vectra 1.6 16V --> Skoda Octavia I 1.9 TDI ALH+ --> Skoda Octavia I 1.9 TDI ASZ+ --> Ford Mondeo ST220 3.0V6 --> Skoda Octavia II 2.0 TDI BKD -->Vectra C OPC 2.8T -->Mitsubishi Lancer X 2.0DI-D --> Skoda Octavia 2 FL -->Renault Laguna III GT 2.0dci-->obecnie Toyota Auris IIFL Hybrid i Ford Focus MK3
Jak to było pod domem to na razie nie rób nic dopóki nie znajdziesz winnego a potem od razu policja, chyba że się gość ukorzy i napisze oświadczenie. Jak to wyczyścisz to jak mu potem udowodnisz? Powodzenia.
już raz miał w dup.... to co zrobił więc nawet jak napisze oświadczenie to potem pójdzie do ubezpieczyciela powie, że go zmusiłeś bo masz taki i żeby nie wypłacali, i nawet jak będą slady na naucie który by wskazywały na niego, teraz to tylko policja jak znajdziesz gościa.
Jak to było pod domem to na razie nie rób nic dopóki nie znajdziesz winnego a potem od razu policja, chyba że się gość ukorzy i napisze oświadczenie. Jak to wyczyścisz to jak mu potem udowodnisz? Powodzenia.
..w zasadzie to już prawie wiem kto to zrobił (tak myślę). Golf III kombi - ciemno zielony metalic. Ma zerwany krótki odcinek listwy za tylnymi drzwiami i uszkodzony lakier przy tylnych drzwiach aż do nadkola. Wczoraj widziałem to auto stojące na skraju parkingu jak spacerowałem z psem i widziałem, że ma jakieś świeże uszkodzenie ale nie sądziłem, że akurat może to być po kontakcie z moim autem. Dzisiaj muszę upilnować właściciela... zapewne się wyprze... no ale nie przesądzajmy sprawy bo podobno paru uczciwych jeszcze jest na tym świecie.
ARobert, tylko z tym polowaniem na własciciela moze byc róznie. jakby był wporządku to by Ci kartke z tel. zostawił. złgośc na polcicji i przypuszczlenie podaj go jak sprawce - technicy ocenia czy te slady to jedna "całość". W zeszłym roku we wszystkich świtych wyjechalem "pełnoletnim" audi rodziców - oni wysiedli z auta otworzyli bgaznik i wyjmowali znicze...w tym momecie dziadzus we mnie wjechał - obejzał się i but.......uszkodzenia prawie nie bylo ale za to, ze zwiał zadzwonilem na policje.....poxniej sie przyznał.......jakby sie zatrzymał to kiwnaał bym reka i by pojechał. 9 lat temu w tył golfa wjechał mi jegomosc jak zobaczyłem rozbity przód maluszka....a u mnie lekko hak podgiety....odrazu przeprosił - szkoda mi sie go zrobiło i nic z tym dalej nie robilem. Troszeczke sie rozpisałem ale jak widac w Twoim przypadku nie ma co sie szczypac - uszkodził autko i zwiał :diabelski_usmiech
[ Dodano: Sro 04 Lis, 09 17:57 ]
Odnośnie AC - ja od kilku lat mam w PTU i wykupioną tzw "mała szkode". Do 1500 zł nie traci sie znizki, bo własnie w takch sytuacjach dość, że płacisz AC to jeszcze szkoda z niego skrzystac....., bo sie straci znizki.
Po ciemku zrobiłem dzisiaj komórką zdjęcie sprawcy. Argumenty w postaci wspólnych oględzin wzajemnych uszkodzeń wystarczyły.Jutro wyceniam sprawę i będzie decyzja co do rozliczenia. Uszkodzenia sprawcy są bardziej dotkliwe niż moje. Zastanawiam się czy pod moim zderzakiem jest wszystko OK. Nie wiem jak daleko jest od zderzaka do blachy.
W uzupełnieniu dodam, że według mocno wstępnej kalkulacji ASO Plichta w Gdańsku za lakierowanie zderzaka 750 + listewka pod lampą 100 + wymiana listwy ozdobnej zderzaka 180 ..do tego montaże i demontaże (np.czujniki parkowania) ...całość pewnie wyjdzie w granicach 1300-1500 ..a pewnie gdyby z ubezpieczenia to może i 2 tysiące bo wiadomo, że TU coś tam z kosztorysu potrąci więc trzeba nieco zawyżyć wartość naprawy. Z atrakcji to jeszcze około 5 dni bez auta. Na jutro będę miał oświadczenie sprawcy i weekend na zastanowienie co dalej. Chętnie bym to wszystko odłożył do wiosny..czyli pobrał gotówkę a naprawę zrobił później we własnym zakresie ale nie wiem czy leasing zgodzi się na wypłatę gotówki, której w sytuacji takiego rozliczenia może nie być zbyt wiele.
Komentarz